czwartek, 6 grudnia 2012

"Tajemniczy opiekun" Jean Webster

"Tajemniczy opiekun" Jean Webster


Nadzieja to najlepsza motywacja do działania. Możemy ją rozważać na wielu płaszczyznach. Często nasza marzenie jest związana z błahymi sprawami, a nieraz wiąże się z poważnymi, życiowymi tematami. Sięgając po jakąś książkę, mamy wobec niej oczekiwania, np.: poprawa nastroju, wzbogacenie swojego wachlarzu słów oraz  pogłębienie wiedzy na nurtującym nas temat.
Książka "Tajemniczy opiekun", autorstwa Jean Webster, wydana została w Stanach Zjednoczonych . Wydawać by się mogło, że miejsce odsłony tejże książki wpłynie na jej wartość merytoryczną. Życie przeciętnego, amerykańskiego nastolatka nie jest w najmniejszym stopniu porównywalne do egzystencji polskiego ucznia. Można by przypuszczać, że bohaterowie powieści to rozwydrzone i bogate dzieci wpływowych ludzi, jednak ku zdziwieniu jest całkiem odwrotnie.
"Tajemniczy ogród" jest powieścią opowiadającą o uzdolnionej literacko sierocie, która nie tracąc nadziei i wiary w ludzi zostaje doceniona przez tytułowego, tajemniczego opiekuna. Tajemniczy mentor, umożliwia dziewczynie rozwój swoich predyspozycji literackich, dzięki opłaceniu wysokiej rangi college'u. W zamian za to, Agata-główna bohaterka musi zdawać relacje ze swoich dokonań. Czytelnik jest do samego końca trzymany w niewiedzy, kto sprawuje pieczę, nad siedemnastoletnią bohaterką. Według mnie zabieg ten pozytywnie wpływa na całokształt, ponieważ czytając, chcemy ciągle więcej i więcej. Można powiedzieć, że książka uzależnia. Jest ona pisana przystępnym językiem, co jest ogromnym plusem. Warto spojrzeć na ukazany tu motyw pieniądza. Otóż nie jest on tu celem, do którego się dąży, a środkiem do, jakże szczytnych celów.
Jean Webster w idealny sposób ukazała bezinteresowną pomoc, co w dzisiejszym świecie jest rzadkością.
Z całą przyjemnością polecam ją moim rówieśnikom, z racji na zawartość merytoryczną oraz fakt, że jest ona ciekawa i napawa nas, czytelników pozytywną energią.

1 komentarz:

  1. Interesująca recenzja, pomimo tego, iż nie jestem rówieśnikiem polecę powyższy tytuł książki innym jako tzw. "literaturę na życie"
    Pozdrawiam
    Joanna Brosiło

    OdpowiedzUsuń